no tak, czyli teraz mogę się czuć jak frajer, bo kupiłem oryginała... Brzydko mi to wszystko podśmiarduje
Przykro mi to stwierdzić, ale po raz pierwszy w dyskografii Proletaryatu będę szukał pirata i nie kupię tej płytki. Mam nadzieję, że szybko znajdzie się w necie.
Liczę jedynie, że zespół zareaguje w odpowiedni sposób i legalnie udostępni "nowe" utwory tym, którzy zdecydowali się na zakup wcześniejszej edycji... Pożyjemy, zobaczymy...
Ostatnio edytowany przez Yoss (2006-11-24 19:25:43)
Offline
Myślę, że jakaś opinia ze strony zespołu by się przydała, żeby nie narosły wokół tej sytuacji niepotrzebne plotki i niedomówienia...
Przyznam, że kusi mnie jednak ten digipack... ech, fanatykiem jestem chyba
Offline
Użytkownik
Można szukać w sklepach internetowych i nie tylko =) Kto szuka ten znajdzie. Jest to stara prawda. Życzę owocnych poszukiwań. Pozdrawiam =D
Offline
Wracając do tematu - na stronie zespołu cisza nt. reedycji płyty... Nie powiem, oryginalnie wygląda ta promocja - za pierwszym razem nawalił wydawca jako promotor, teraz jakby zespół o niczym nie wiedział
Offline
Zespół chyba sie krępuje wypowiadać. Przecież to żadna tajemnica.
Ja tylko powiem tak, że mi się to my music od początku nie podobało po tym jak widziałem co oni wydaja i mogło to od razu wyjść ze wszystkimi kawałkami (i bez elekroniki) wtedy by było super mega zajebiście :]
Offline
Elektronika mi nie przeszkadza bo Rammsteina też czasem słucham ale to scratchowanie. Ogólnie płyta bardzo dobra, tylko trzeba przesłuchać kilka razy, żeby w nią wejsć (tak się poznaje dobre płyty:) ).
Offline
Użytkownik
Kurdesz, ja kupiłem płytke Rec już w 2007 r. i dowiaduję się że jest to album... okrojony. Gdybym wiedział o nowej CD metalmindu to bym troche poczekał, a tu wpadka... A co do płytki, to po paru dniach od zakupu stwierdzam, że jest średniodobrabardzo. Faktycznie przeszkadza elektronika i te miksowanie. Troche to śmierdzi komercyjnością, ale zapewne taka ta płytka miała być z założenia. Nie znaczy to że jest źle. Jakościowo album niczego sobie, teksty też niezłe, fajna gitarka i perkusja pobrzmiewa.Najbardziej podobają mi sie piosnki: Pełni wiary, Eutanazja. A co do Ska, to jest dla mnie bez wartości, wolałbym jeszcze jeden mocny gitarowy numer... Tyle moge napisać po paru dniach słuchania REC. Na pewno nie ma na niej tak dobrych piosnek jak Chlajmy, Wstawaj, Proletaryat czy Hej naprzód marsz, ale warto sie z nią zapoznać, bo takich albumów na POLSKIM rynku jest niewiele, baaardzo niewiele, baaaaardzo nieeewiele.
Offline
Użytkownik
Taak, jestem kolejną osobą która nabyła płytę REC z pierwszego okrojonego rzutu - zagrywka troszkę dziwna - bo w moim odczuciu zespół bonusy powinien zapodać na swojej stronie aby osoby które nabyły już tą płytę nie czuły się w jakiś sposób oszukane... Dla 4 kawałków raczej kolejnego Rec'a nie kupię...
wolę tą kasę przeznaczyć na jakiś poprzedni brakujący w kolekcji album.
Offline
Offline