Witam.Ja zacząłem słuchać zespołu od 1994 roku,po przesłuchaniu kasety "IV".Pierwsszą piosenką którą usłyszałem było "Przemijanie".Wstyd się przyznać ale wcześniej nie znałem Proletaryatu.
Ostatnio edytowany przez metalrock (2007-11-22 10:21:57)
Offline
witam jestem tu nowy i mam nadzieje ze milo spedze czas a co do tematu to moje poczatki z Proletaryatem to 1993-94...ahh te kasety i zatrzymywanie tasmy zeby zapisac text piosenki
Offline
Ja słucham od podstawówki, gdzieś tak od 1990 roku - te czasy.
Pamiętam całe wielkie sale jak Anilana w Łodzi i czasy jak byli na poważnym topie.
Potem jeździłem z chłpakami jako techniczny - jedne z fajniejszych czasów w moim życiu.
Nawrt stało się tak, że zagrałem dwa koncerty jak Siemion odszedł.
Ogólnie Prole bardzo ważna rzecz w Moim życiu, choć teraz już raczej nie słucham.
Offline
Proletaryatu słucham od początku lat dziewięćdziesiątych. Kiedy kupowałem ich pierwsze kasety, to tak naprawdę znałem już sporo ich kawałków. Miałem w tamtym czasie swój okres buntu i ta muza świetnie go ilustrowała. Potem było zaskoczenie zmianą, jaką przyniosły z sobą "Czarne szeregi" i przyznam, że trochę wyluzowałem z częstotliwością wałkowania Proletaryatu. Śledziłem ciągle na bieżąco, co dzieje się w zespole, ale to nie była już ta pasja towarzysząca dwóm pierwszym płytom. Ostatnio jednak w związku z planowanym koncertem w moim mieście odkurzyłem ich płyty i znów są ze mną często. Mam nadzieję, że wrażenia z koncertu jeszcze spotęgują ten comeback. Z poprzednich koncertów Proletaryatu, na których byłem, wrażenia mam w końcu rewelacyjne.
Offline